Polska vs Irlandia Płn. – bicie głową w mur

Polska_Irlandia_Polnocna

Tak można określic występ naszej reprezentacji w meczu przeciw piłkarzom z Irlandii Płn. Całe spotkanie nie dostarczyło większych emocji, było nudne i monotonne. Jednak za to można winic jedynie Polaków, gdyż piłkarze „Norn Iron” mieli za zadanie skutecznie się bronic i wywieźc z Chorzowa przynajmniej jeden punkt.

Zacznijmy od początku. Dla naszej reprezentacji był to mecz przełomowy. W razie wygranej pozwalał nam na wyprzedzenie Irlandii Płn. I uplasowanie się na drugim miejscu w tabeli. Tracilibyśmy trzy punkty do Słowaków i zyskalibyśmy pewnośc siebie, która na pewno pomogłaby nam wygrac resztę spotkań. Jednak po podaniu składów już narodziły się obawy co do zwycięstwa w tym meczu. Gra jednym napastnikiem nie zapowiadała wielu bramek, a przecież można było spróbowac duetu Brożek-Lewandowski. Ci siejący postrach w Ekstraklasie piłkarze mogliby sporo namieszac pod bramką Taylor’a.

Tyle jeśli chodzi o grę z przodu. Przypatrując się innym formacjom znalazłem coś, a w zasadzie kogoś, kogo obecnośc bardzo mnie zdziwiła. Nie chodzi tu o linię pomocy, która moim zdaniem jest naszym najmocniejszym punktem. Zmartwił mnie fakt, że na lewej stronie obrony wystąpi Jacek Krzynówek. Przecież ten zawodnik już dawno się wypalił, nie prezentuje poziomu, który gwarantowałby mu miejsce w klubie, co powinno być podstawą do występów w reprezentacji. Na tą pozycje jest przecież dobrze dysponowany Seweryn Gancarczyk, jednak Beenhakker postanowił po raz kolejny dac szansę doświadczonemu pomocnikowi Hannover’u 96. Czemu? No cóż, dobre pytanie, może Leo chce, aby Krzynówek dociągnął do stu występów w barwach Polski? Inne argumenty nie przychodzą mi do głowy.

Przebieg meczu był taki, jakiego oczekiwał trener Nigel Worthington. Ataki Polaków nie przynosiły efektów. Dobrze dysponowani gracze Irlandii Płn. z łatwością przerywali niezdarne akcje biało-czerwonych, a swoją grę z przodu opierali na dynamicznym napastniku – Kyle’u Lafferty’m. W 38. minucie meczu taka gra podopiecznych Worthington’a przyniosła efekty. Kontra gości, podanie do Lafferty’ego, który nie został upilnowany przez naszych obrońców, wyjście sam na sam z Borucem, strzał i piłka w siatce. 0:1 dla Irlandii Płn. Po straconym golu Polacy rzucili się rozpaczliwie do ataku, jednak nie przyniosło to efektu.

Druga połowa była dla nas nieco lepsza. Biało-czerwoni starali się strzelic wyrównującą bramkę, jednak ciągle dobrze spisywała się obrona „Norn Iron”. Dopiero w 80. minucie po akcji wprowadzonego w drugiej połowie Roberta Lewandowskiego oraz Jacka Krzynówka i Mariusza Lewandowskiego, ten ostatni zdobył gola. Nadzieje polskich kibiców odżyły. Każdy liczył, że piłka jakoś znajdzie się w bramce rywali. Końcówka była bardzo dramatyczna, Polacy starali się, jednak nie zdołali strzelic zwycięskiego gola i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Szanse na awans Polaków są znikome. Trzeba by było wygrac wszystkie spotkania, licząc jednocześnie na porażkę Irlandii Płn. oraz remis i przegraną Słowacji. Taki scenariusz jest mało prawdopodobny, więc Polacy raczej do RPA nie pojadą. Jednak z taką grą na MŚ wiele by nie zdziałali. Zapewne skończyłoby się tak jak zwykle, czyli: mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Jednak nie załamujmy się. W 2012 roku mamy przecież Mistrzostwa Europy, które odbędą się w naszej oczyźnie oraz na Ukrainie, więc awans mamy już zapewniony.

Teraz pytanie: co dalej? Moim zdaniem najlepszą opcją byłoby zatrudnienie nowego selekcjonera, który wniósłby świeży pomysł na grę naszej reprezentacji. Jednak to nie jest takie proste. Leo Beenhakker nie zamierza zrezygnowac ze stanowiska, gdyż wierzy w polskich piłkarzy. Jednak wiara to nie wszystko, a kibice oczekują wyników już teraz. Ewentualne zerwanie kontraktu także nie wchodzi w grę. PZPN musiałby wypłacic sędziwemu Holendrowi bardzo wysokie odszkodowanie. Z drugiej strony jeśli już Beenhakker zostałby zwolniony, pojawia się pytanie: kto nadawałby się na jego miejsce? O ty byłoby ciężko. W Polsce jednynym sensownym rozwiązaniem byłby Franciszek Smuda, jednak prowadzi on już Zagłębie Lubin, więc jest już za późno na jego angaż. Żadne inne polskie nazwisko nie przychodzi mi do głowy. Trenera można szukac za granicą, ale to też nie jest takie proste. Bądźmy szczerzy, mało który dobry trener chciałby prowadzic reprezentację Polski. Słabośc do zespołów z dolnej półki ma Guus Hiddink. Prowadził on i to z dobrym skutkiem reprezentacje Korei Płd., Australii i Rosji, którego pod jego wodzą stały się o wiele lepszymi zespołami niż przed przyjściem tego selekcjonera. Jednak Hiddink nadal prowadzi Rosjanów i jak na razie nie zanosi się na jego odejście. Pozostaje nam mieć nadzieje na to, że Beenhakker wpadnie na nowy wspaniały pomysł i wymyśli sposób na dobrą grę naszej kadry.


Oceń ten wpis:
SłabyTaki sobieŚredniDobryBardzo dobry (4 głosów, średnia: 2,00 na 5)
Loading ... Loading ...



Be social
Wykop Gwar Dodaj do zakładek



8 komentarzy do “Polska vs Irlandia Płn. – bicie głową w mur”

  1. Greg mówi:

    Może i Leo ma pomysły na grę naszej kadry, ale to zawodnicy są wykonawcami na boisku. Nie sądzę, by zamierzeniem Beenhakkera była taka nieudolna kopanina – grą w piłkę tego nazwać nie można. A co do przyszłych następców… zobaczymy. Mnie Smuda nie przekonuje.

  2. black_kurant mówi:

    Dwójka napastników wcale nie zwiększyłaby naszych szans na zdobycie bramki. Gralibyśmy wówczas dwoma zawodnikami w środku pomocy, co zmniejszyłoby możliwości w kreowaniu ataków. Ustawienie było dobre, ale powinniśmy grać szerzej i szybciej, bo Irlandczycy skutecznie zacieśniali środek. Sęk w tym, że Błaszczykowski nie był najlepiej dysponowany, Obraniak nie miał szczęścia, Krzynówek był left-backiem.

    Warto byłoby napisać kilka słów pochwały dla Rogera. To był chyba jego najlepszy występ w reprezentacji. Kreatywny, szukał pozycji, zagrywał ciekawe piłki. Nigdy go takiego nie widziałem. Można mu zarzucić brak zaangażowania w defensywie, ale on destrukcyjnych cech nie posiada, i nigdy ich nie osiągnie. Z tym się trzeba pogodzić. W każdym razie w ofensywę wniósł wiele.

    Martwią mnie te szanse iluzoryczne. Szczerze mówiąc, wolałbym żeby wynosiły okrąglutkie 0. Wówczas można byłoby zabrać się za gruntowną przebudowę kadry, pod kątem Euro 2012. A tak, będziemy się jeszcze łudzić i bić o te skrawki nadziei.

  3. Austin mówi:

    Nie zgadzam się, że gra dwójką pomocników w środku zmniejszyłaby szanse na konstruowanie akcji. Po prostu nie mieliśmy tam zawodnika kreatywnego, który byłby mistrzem ostatniego podania. O ile M.Lewandowski czasami starał się zagrac piłkę na wolne pole, o tyle Murawski takich piłek nie rozdzielał. Takimi piłkarzami są Garguła czy też Michał Goliński, jednak Leo nie zdecydował się dac im szansy.

  4. k mówi:

    Lewandowskiemu podawał Brożek. I ja mam propozycję nowego selekcjonera- Henryk Kasperczak!!!

  5. fullhouse mówi:

    Krzynowek byl / jest totalna pomylka pana Benhauera. Garncarczyk patrzac na ostatnei jego mecze w Lechu moze poza spora agresja jest b.d.b. zawodnikiem na ta pozycje a patrzac na ilosc strat pana Jacka az mi zal sciskal przyrodzenie.

    Drugi blad to ogladanie Obraniaka w srodku pola gdzie chlopak dostawa 2-3 graczy na plecy i nie mogl nawet odegrac gdziekolwiek pilki.

    Roger zagrywal wysmienite podania jak rasowy ofensywny pomocnik jego postawa byla wzorem dla wszystkich kadrowiczow aczkowiek mogl czesciej biegac z pilka anizeli oddawac ja z pierwszej pilki.

    Jakby nie bylo – podstawieni pod sciana COKOLWIEK prezentujemy a tak to ogladalismy to co zwykle musimy ogladac.

  6. nowy mówi:

    Z wszystkich pytań, jakie zadaje sobie po tym meczu – m.in.
    - dlaczego znowu graliśmy z jednym napastnikiem,
    - dlaczego na lewej obronie (nie)grał Krzynówek,
    - dlaczego w przerwie zszedł Obraniak
    jedno nurtuje mnie najmocniej. Gdzie podział się tamten Kuba Błaszczykowski?

Dodaj komentarz

Komentarze zawierające wulgaryzmy, obrażające czytelników lub właściciela bloga zostaną skasowane.
Moderacja komentarzy jest aktywna. Nie wysyłaj swojej wiadomości dwa razy.
Możesz skorzystać z następujących tagów XHTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote> <code> <em> <i> <strike> <strong>

Chcesz mieć swój własny avatar na Soccerlogu? Przeczytaj FAQ, to tylko kilka minut!