Skróty najważniejszych spotkań lig europejskich; 07-09.08
Ligi europejskie dopiero się zaczynają, pierwsze kolejki odbyły się tylko w tych nieco mniej popularnych rozgrywkach. Chociaż wśród nich są także Eredivisie i Bundesliga, których słabymi nazwać nie można. Zapraszamy do obejrzenia skrótów najciekawszych spotkań lig europejskich w dniach 07-09.08.
Ekstraklasa
Cracovia Kraków 2:6 Lechia Gdańsk
Mecz wybrany ze względu na ogromną liczbę bramek. W meczu beniaminka z klubem, który pozostał w Ekstraklasie dzięki prezentowi od PZPN padło aż 8 bramek. 6 z nich strzelili gdańszczanie, dwie krakowianie.
Zagłębie Lubin 1:4 Wisła Kraków
Mistrz sezonu 2006/2007 kontra mistrz sezonów 2007/2008 oraz 2008/2009. Zagłębie już dostało potężny cios od jednego z czołowych klubów polskich, przegrywając w pierwszej kolejce z Legią Warszawa 4:0. Z Wisłą Miedziowym poszło niewiele lepiej. Na uwagę zasługuje drugi samobój lubinian w drugiej kolejce i kuriozalna bramka Caiado z Zagłębia.
PGE GKS Bełchatów 1:1 Jagiellonia Białystok
PGE GKS Bełchatów po raz kolejny chce zagrozić tercetowi z Warszawy, Poznania i Krakowa i na poważnie włączyć się do walki o mistrzostwo. Jagiellonia próbuje wypracować sobie bezpieczną pozycję po tym, jak PZPN odebrał jej 10 punktów w związku z aferą korupcyjną. Podział punktów w pewien sposób przybliża do sukcesu obie ekipy, choć zapewne obie liczyły na więcej.
Odra Wodzisław 0:1 Polonia Bytom
Polonia Bytom jest na razie mile zaskakuje – choć w poprzednim sezonie drużyna ze Śląska zajęła siódmą lokatę, to dwa zwycięstwa w dwóch pierwszych kolejkach to z pewnością coś, z czego bytomianie mogą być bardzo zadowoleni. Szczególnie zadowolony może być Miroslav Barcik, strzelec jedynej, za to pięknej bramki.
Ruch Chorzów 2:0 Piast Gliwice
18-krotny mistrz Polski pokazał kolegom zza miedzy, kto jest lepszy w śląskich derby. Chorzowianie przeważali w meczu i udokumentowali to dwiema bramkami, nie pozwalając przeciwnikowi odpowiedzieć choćby jednym golem. Najciekawsze zagrania pokazał Tomasz Brzeski, który popisał się fantastyczną asystą przy drugim golu chorzowian i przepięknym uderzeniem, które powinno zakończyć się bramką – mielibyśmy faworyta w konkursie na bramkę sezonu.
Korona Kielce 0:5 Lech Poznań
Lech pokazał, kto ma najlepszą siłę ofensywną w polskiej lidze. Po raz pierwszy w sezonie Kolejorz zasiadł na fotelu lidera Ekstraklasy i zrobił to w pięknym stylu. Pięć bramek, jedna lepsza od drugiej i poznaniacy pod wodzą Jacka Zielińskiego wysuwają się na czoło ekstraklasy. W tym samym czasie przeciwnik poznaniaków w eliminacjach Ligi Europy, Club Brugge, również wygrał, choć rzutem na taśmę i mniej okazale (2:0 z Lokeren).
Polonia Warszawa 3:2 Śląsk Wrocław
Warszawiacy przyjęli na własnym boisku zawodników z Wrocławia chcąc zmazać podwójną plamę na honorze, jaką była porażka z NAC Breda w eliminacjach Ligi Europy i kompromitująca porażka z Koroną Kielce w pierwszej kolejce Ekstraklasy. Niewiele brakowało, by Czarne Koszule otrzymały kolejny cios, jednak niesamowitym rzutem na taśmę wyszli w ostatnich sekundach spotkania ze stanu 1:2 do 3:2.
Arka Gdynia 0:1 Legia Warszawa
Warszawiacy pojechali do Gdyni by utrzymać pozycję lidera Ekstraklasy. Prawie im się to udało, jednak potrafili strzelić Arce zaledwie jedną bramkę (za to jaką! jej autorem Maciej Rybus), przez co są dopiero na trzecim miejscu najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej (Lech i Wisła mają lepszy stosunek bramkowy). Mecz nie układał się po myśli stołecznej drużyny, jednak potrafiła ona w ostatnich minutach wydrzeć zwycięstwo.
Bundesliga
Wolfsburg – VFB Stuttgart
Dwie ekipy pretendujące do mistrzostwa Bundesligi w tym sezonie zmierzyły się już w pierwszej kolejce – pierwsza i trzecia drużyna poprzedniej edycji rozgrywek otworzyły tegoroczną Bundesligę na stadionie Wolfsburga. I to gospodarze mogą być zadowoleni z tego meczu gdyż pewnie wygrali dwubramkową różnicą.
Hoffenheim – Bayern Monachium
Pierwszy mecz Bayernu w nowym sezonie, pierwszy dla Luisa van Gaala, pierwszy dla Olicia. Ten ostatni strzelił bramkę, pracując na odbudowę hegemonii monachijczyków w Bundeslidze. Mieliśmy też pierwszy rażący błąd sędziowski, który zobaczycie na filmie. I pierwsze dwie bardzo ładne bramki zespołów, które w poprzednim sezonie walczyły o mistrzostwo kraju. Dobry początek Bundesligi.
VFL Bochum 3:3 Borussia M’gladbach
W niedzielę rozegrany został chyba najbardziej zaskakujący mecz pierwszej kolejki Bundesligi. Przypominał on finał Ligi Mistrzów pomiędzy Milanem a Liverpoolem w 2005 roku. Do przerwy Borussia wygrywała z VFL Bochum na ich stadionie 3:0. Jednak po przerwie to gospodarze dyktowali warunki, a pogoń rozpoczął Mimon Azaouagh, który w 51 i 52 minucie zdobył dwie przepiękne bramki. Przy obu popisał się niezwykle precyzyjnym strzałem z ok. 20 metrów.
Superpuchar Włoch
Inter Mediolan 1:2 Lazio Rzym
Inter Mediolan zmierzył się z Lazio Rzym w meczu o Superpuchar Włoch. Na boisko po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu w barwach nerrazurich wybiegł sprowadzony z Barcelony Samuel Eto’o. Początek sezonu nie był jednak zbyt udany dla Kameruńczyka i jego kolegów, gdyż przegrali w starciu o pierwsze trofeum w sezonie. Były snajper Barcy strzelił co prawda honorową bramkę, lecz wcześniej zmarnował fantastyczną okazję i znalazł się na spalonym, gdy jego kolega z zespołu strzelił, w konsekwencji nie uznaną, wyrównującą bramkę.
Tarcza Wspólnoty
Manchester United 2 (3) : (6) 2 Chelsea FC
Kolejne spotkanie z cyklu superpucharów. Na Wembley dwie najlepsze angielskie drużyny ostatnich lat zmierzyły się na neutralnym stadionie w boju o jedno z angielskich trofeów. Obie drużyny stworzyły sobie mnóstwo dogodnych sytuacji strzeleckich i po regulaminowym czasie był remis. O zwycięstwie zadecydowały karne. Te lepiej wykonywali zawodnicy Chelsea. Więcej o meczu.
Już w ten weekend było bardzo ciekawie, a co to będzie, jak wystartuje liga angielska, hiszpańska, włoska… Start polskiej ligi przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Dużo bramek, emocji. A ligę niemiecką miałem okazję śledzić właściwie pierwszy raz i przypadła mi do gustu.
moim zdaniem z roku na rok liga polska staje się coraz ciekawsza, pomijając nowe ładne stadiony, możemy oglądać ciekawsze mecze, większą ilość bramek… po pierwszych meczach Ekstraklasy kogo typujecie na Mistrza? wiem, że trudno to określić po dwóch meczach, ale postarajmy sie o mały prognostyk na koniec sezonu.
Ja jestem niezmiennie za Wisłą, nawet z Pawełkiem w składzie
jako fan Legii postawiłbym na Wojskowych, ale obiektywnie patrząc obstawiam Lecha… choć w tam tym sezonie było podobnie, Kolejorz grał bardzo dobrze większą część sezonu a skończył na 3 miejscu…
Kolejorz był 3 bo grał w pucharze Uefa
Tu bym się spierał. Lech Z P.UEFA odpadł pod koniec lutego, do końca ligi miał jeszcze ponad dwa miesiące, podczas których walka o mistrzostwo była bardzo zacięta. I Lech mógł wtedy wyforsować się na czoło i być może teraz w czwartej rundzie eliminacji LM byłby właśnie Kolejorz, a nie pogromca Levadii Tallin (jak to śmiesznie brzmi) – węgierski Debreczyn.