Soccerlog.net » miancio http://soccerlog.net Futbol w najlepszym wydaniu Wed, 12 May 2010 15:21:03 +0000 http://wordpress.org/?v=2.8.1 en hourly 1 Bezrożny Jeleń http://soccerlog.net/2010/02/15/bezrozny-jelen/ http://soccerlog.net/2010/02/15/bezrozny-jelen/#comments Mon, 15 Feb 2010 21:25:03 +0000 miancio http://soccerlog.net/2010/02/15/bezrozny-jelen/ Jeleń Dudek, Bąk, Zając, Kokoszka, Wilk. Takie trochę zoo z naszej reprezentacji na przestrzeni lat się zrobiło. Zoo, dodajmy, niezbyt ogarnięte, bo i rodowici, i zagraniczni dozorcy nie potrafili sprostać zadaniu okiełznania rozwydrzonych stworzeń. I wśród tego całego bałaganu, ryku, ptasiego śpiewu i kicania, wyłonił nam się całkiem sympatyczny Jeleń. Ireneusz Jeleń. W jego wypadku nazwisko nie ma nic wspólnego życiowymi perypetiami. Przeciwnie - to on robi z obrońców Ligue 1 frajerów.
»Czytaj dalej

Tagi:

]]>
Jeleń
Dudek, Bąk, Zając, Kokoszka, Wilk. Takie trochę zoo z naszej reprezentacji na przestrzeni lat się zrobiło. Zoo, dodajmy, niezbyt ogarnięte, bo i rodowici, i zagraniczni dozorcy nie potrafili sprostać zadaniu okiełznania rozwydrzonych stworzeń. I wśród tego całego bałaganu, ryku, ptasiego śpiewu i kicania, wyłonił nam się całkiem sympatyczny Jeleń. Ireneusz Jeleń. W jego wypadku nazwisko nie ma nic wspólnego życiowymi perypetiami. Przeciwnie – to on robi z obrońców Ligue 1 frajerów.

Cholera, dawno nie byłem tak dumny z Polaka, grającego za granicą. Chyba ostatni raz, kiedy Jurek Dudek upokorzył Milan w finale Ligi Mistrzów. Od tego czasu nic. Kompletnie nic. Smolarek miał zwojować Hiszpanię, Kuszczak wygryźć van der Sara. Z wielkim żalem stwierdzam, że w tym naszym polskim piłkarskim burdelu nie da się wychować obecnie wystarczająco dobrego zawodnika, aby podbił Europę. Wniosek? Jeleń wychował się sam.

Urodził się 9 kwietnia 1981 roku w Cieszynie. Tam też rozpoczął swoją piłkarską karierę. W tamtejszym Piaście grał zaledwie dwa sezony, aby wiosną 2001 roku przenieść się do Beskidu Skoczków. Miejsca znowu długo nie zagrzał, ale to nie z powodu braku talentu, a w wyniku jego ciągłego szlifowania. Nafciarze z Wisły Płock zacierali ręce, podpisując konrakt z 21-letnim wówczas Irkiem. Zadebiutował 24 sierpnia 2002 roku w wygranym 3:2 spotkaniu z Widzewem Łódź. Pierwsze trafienie zaliczył w następny weekend, pokonując bramkarza poznańskiego Lecha. Później dołożył jeszcze 57 i po 126 oficjalnych spotkaniach w biało-niebieskiej koszulce, w 2006 roku wyemigrował do Francji.

Barwy trykotu się nie zmieniły, ale opinia o piłkarzu ewidentnie tak. Kiedyś, grając w ojczystym kraju, był niedoceniany i raczej mało popularny. Rozgłos zyskał, gdy na Mundialu w Niemczech ośmieszał w fazie grupowej obrońców gospodarzy turnieju. Dziś o Jeleniu słyszy cała piłkarska Polska. Francja również. Aktualnie to według wielu najbardziej wartościowy piłkarz z naszego kraju. W mojej opinii także. Prawdopodobnie dlatego, że nie rzucił się na bardzo głęboką wodę, nie umiejąc jeszcze dobrze pływać. Nie czekał także na hiperofertę z klubu pełnego piłkarskich craków, gdzie prawdopodobnie spaliłby się na wstępie. Wybrał dobre, ale nic ponad to, francuskie Auxerre. Bez wątpienia zrobił dobrze. Jako piłkarz drużyny ze Stade l’Abbé-Deschamps do siatki rywali trafiał 45 razy. Ostatnio – wczoraj w meczu ze Stade Rennes. Polak najlepszym strzelcem zagranicznego klubu – brzmi dumnie. Tym bardziej, że Irek to nie jakiś tam, posługując się już animalistycznym słownikiem, sęp. Jego gole kilkukrotnie dawały ekipie Jeana Fernandeza trzy oczka, a przy tym były jak polskie kobiety – niepoprawnie piękne.

I jak w tym kraju ma być dobrze, skoro człowiek, który podbija serca francuskich kibiców, który doceniany jest przez dziennikarzy, dostając nagrodę Najlepszego Piłkarza Roku 2009, który ma argumenty za tym, żeby wygryźć każdego z napastników naszej kadry, nie ma w niej pewnego miejsca? Wszystkim chyba już udowodnił, że wart jest zaufania, więc dajcie mu to, na co zasłużył. Dajcie Irkowi reprezentować narodowe barwy nie w końcówkach spotkań, ale od pierwszej minuty. Nie macie wszak do czynienia z balangowiczem, osobą nieułożoną i chaotyczną. Oddany w piłce i życiu prywatnym, ojciec dwojga dzieci, szczęśliwy mąż. Widać z Jelenia jelenia nie zrobisz.

Similar Posts:]]>
http://soccerlog.net/2010/02/15/bezrozny-jelen/feed/