Soccerlog.net » Bayern Monachium http://soccerlog.net Futbol w najlepszym wydaniu Wed, 12 May 2010 15:21:03 +0000 http://wordpress.org/?v=2.8.1 en hourly 1 W walce o półfinały… http://soccerlog.net/2010/04/05/w-walce-o-polfinaly%e2%80%a6/ http://soccerlog.net/2010/04/05/w-walce-o-polfinaly%e2%80%a6/#comments Mon, 05 Apr 2010 19:00:37 +0000 Zawil http://soccerlog.net/2010/04/05/w-walce-o-polfinaly%e2%80%a6/ W walce o pólfinały... W stawce pozostało już tylko osiem ekip starego kontynentu. Po najbliższej środzie w tym ekskluzywnym gronie najlepszych drużyn Europy pozostaną tylko cztery teamy. Komu bliżej do półfinału Ligi Mistrzów? Kto ma większe szanse na przejście do kolejnej rundy Champions League? Przyjrzyjmy się najbliższym meczom ćwierćfinałowym i uczestnikom najbardziej prestiżowego turnieju drużyn klubowych na świecie.
»Czytaj dalej

Tagi: Arsenal FC, Bayern Monachium, CSKA Moskwa, FC Barcelona, Girondins Bordeaux, Inter Mediolan, Liga Mistrzów, Manchester United, Olympique Lyon,

]]>
W walce o pólfinały...
W stawce pozostało już tylko osiem ekip starego kontynentu. Po najbliższej środzie w tym ekskluzywnym gronie najlepszych drużyn Europy pozostaną tylko cztery teamy. Komu bliżej do półfinału Ligi Mistrzów? Kto ma większe szanse na przejście do kolejnej rundy Champions League? Przyjrzyjmy się najbliższym meczom ćwierćfinałowym i uczestnikom najbardziej prestiżowego turnieju drużyn klubowych na świecie.

FC Barcelona vs Arsenal Londyn
11.jpgPo fantastycznym spektaklu na Emirates Stadium, przez niektórych nazywanym najlepszym meczem Ligi Mistrzów od momentu powstania tych rozgrywek, wynik wciąż jest otwarty. Rewanż między tymi zespołami odbędzie się na Nou Camp, co daje przewagę Barcelonie. Własne boisko, ogromna liczba kibiców, która zasiądzie na trybunach to jest to, co powinno sprzyjać Katalończykom. Czy będziemy świadkami kolejnego wysokiego zwycięstwa podopiecznych Pepa Guardioli? Pamiętajmy jednak, że przeciwnikiem Blaugrany jest ekipa z północnego Londynu, prowadzona przez wysokiej klasy trenera, czyli Arsenal. Obie drużyny charakteryzuje to, że uwielbiają utrzymywać się przy piłce, wymieniać dużą ilość podań i wykonywać niekonwencjonalne zagrania. 22.jpgIstotnym aspektem wydaje się więc opanowanie środka pola… i tu pojawia się problem po stronie Arsenalu Londyn, otóż, kapitan Kanonierów – Cesc Fabregas nie wystąpi w powodu kontuzji w rewanżu na Nou Camp. Nie bez strat kadrowych nie jest również FC Barcelona, gdyż z powodu kartek nie zagrają Carles Puyol, jak również Gerard Pique. Można się spodziewać, ze obaj trenerzy przygotują ciekawe schematy taktyczne dla swoich piłkarzy, lecz pamiętajmy, że piłka nożna jest tak nieobliczalnym sportem, w którym nawet najlepsze merytoryczne przygotowanie drużyny, niekiedy „bierze w łeb” z peirw2szym gwizdkiem sędziego. Barca strzeliła dwa gole na wyjeździe, dlatego biorąc pod uwagę rewanż na własnym stadionie zdaje się być bliżej awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Czy Katalończycy będą mieli okazję obronić tytuł sprzed roku? O tym przekonamy się już w najbliższy wtorek…
Typ Soccerlog.net: awans FC Barcelony

CSKA Moskwa vs Inter Mediolan
Po losowaniu par ćwierćfinałowych wydawało się, że Mediolańczykom trafiło się jak ślepej kurze ziarno, gdyż Rosjanie typowani są za „słabeuszy” tej rundy Ligi Mistrzów. 33.jpgNależy jednak pamiętać, że w Champions League nie ma lekkich i przyjemnych meczów na tym etapie rozgrywek i drużyna, która w nich uczestniczy nie jest tu przypadkowo. Przekonali się o tym piłkarze Jose Mourinho w pierwszym meczu z ekipą CSKA Moskwa. Niskie zwycięstwo (1:0 po golu Diego Milito – przyp. red.) pokazuje, że walka o półfinał nie będzie spacerkiem Mediolańczyków. Twardzi w swojej grze, jak również mądrze ustawieni taktycznie zawodnicy Leonida Słuckiego pokazali, że im również niezwykle zależy na awansie szczebel wyżej turnieju najlepszych drużyn starego kontynentu. 44.jpgRewanż odbędzie się w Moskwie, dlatego piłkarze Mourinho będą musieli zmierzyć się nie tylko z talentem piłkarzy CSKA, ale również z wielotysięczną grupą kibiców miejscowych. Inter to zespół, który ostatnio traci wiele punktów w Serie A, a jego forma z początku sezonu mocno się obniżyła. Rosjanie mają szansę pokonać Mediolańczyków, lecz będzie to niezwykle trudne zadanie, gdyż Inter jest teamem znacznie bardziej doświadczonym na arenie międzynarodowej, jak również posiada niezwykle charyzmatycznego i świetnego trenera w postaci Jose Mourinho. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie mawiał Kazimierz Górski, dlatego w ostatecznym rozstrzygnięciem poczekajmy do ostatniego gwizdka sędziego. Czy CSKA Moskwa będzie czarnym koniem rozgrywek w tym sezonie Ligi Mistrzów?
Typ Soccerlog.net: awans Interu Mediolan

Girondins Bordeaux vs Olympique Lyon
55.jpgDwumecz obu zespołów można nazwać bratobójczym pojedynkiem, gdyż w ćwierćfinale Ligi Mistrzów stanęły naprzeciwko siebie dwie najlepsze francuskie drużyny ostatnich lat. Przed pierwszym starciem obu ekip trudno było wskazać faworyta, lecz po ponad 90 minutach pierwszego spotkania ćwierćfinałowego przekonaliśmy się, że drużyną lepszą w danym dniu był team Claude Puela. Piłkarze Lyonu wygrali dość gładko 3:1, po dwóch bramka Lisandro Lopeza i jednej Bartosa. Oczywistym faktem wydaje się więc, że to Olympique jest teraz faworytem awansu do ½ Ligi Mistrzów. Team Puela po wyeliminowaniu Realu Madryt jest wyraźnie rozpędzony na arenie europejskiej, jak również w lidze francuskiej, gdzie uzyskuje coraz lepsze rezultaty i goni z tabeli właśnie Bordeaux, które jest liderem Ligue 1. 66.jpgNadzieją dla kibiców drużyny Laurenta Blanca jest gra na własnym stadionie oraz gol strzelony na wyjeździe z pierwszego meczu. Może być to jednak zbyt mało na dobrze dysponowany w ostatnim czasie Olympique. Ligue 1 ma to do siebie, że w meczach francuskich ekip niekiedy padają bardzo zaskakujące wyniki, być może Girondins Bordeaux stanie na wysokości zadanie i pokona z Lyonu.
Typ Soccerlog.net: awans Olympique Lyonu

Manchester United vs Bayern Monachium
Po porażce United z Bayernem w pierwszym meczu, gdzie gol padł w ostatnich chwilach meczu, wielu dziennikarzy pisało o zemście Monachijczyków za finał Champions League z 1999 roku. 77.jpgBiorąc pod uwagę absencję Wayna Rooneya i porażkę Czerwonych Diabłów w ostatnim ligowym meczu z Chelsea Londyn coraz głośniej usłyszeć można, że faworytem najbliższego meczu tych drużyn są piłkarze Louisa van Gaala. Pomimo kryzysu w szeregach United należy pamiętać, że rewanż odbywa się na Old Trafford, gdzie piłkarze Sir Alexa Fergusona niesieni będą dopingiem „diabelskich” kibiców. Gol strzelony na wyjeździe pozwala na niewielkie zwycięstwo Manchesteru promujące tę drużynę do półfinału Champions League. Przypomnę, że United w ostatnich latach są bywalcem półfinałów Ligi Mistrzów i zapewne zawodnicy charyzmatycznego Szkota zrobią wszystko by po raz kolejny znaleźć się w gronie najlepszych czterech drużyn Europy. 88.jpgBayern na pewno będzie doskonale przygotowany taktycznie do meczu z Czerwonymi Diabłami. Trener Bawarczyków zdaje sobie sprawę, że to United musi zaatakować od samego początku, dlatego kibice Bayernu liczą na szybkie kontry Robbena i Riberego. Gwiazdy Fegusona będą chciały przełamać złą passę ostatnich wyników i awansować do zaszczytnego grona najlepszych drużyn Europy. Bayern po ostatniej wygranie z Schalke umocnił się na szczycie niemieckiej Bundesligi, co pokazuje, że Bawarczycy są w formie. Rewanż obu ekip zapowiada się fantastycznie.
Typ Soccerlog.net: awans Manchesteru United

Zdaniem Soccerlog.net pary półfinałowe wyglądać będą następująco: FC Barcelona – Inter Mediolan oraz Olympique Lyon – Manchester United. Typowanie teamów, które awansują do półfinału Ligi Mistrzów, jest tylko czystą spekulacją. O wszystkim przekonany się już w najbliższy wtorek i środę, kiedy to piłkarscy giganci wybiegną na murawy stadionów. Jedną z cech futbolu jest jego nieprzewidywalność, dlatego każde spotkanie tak elektryzuje kibiców i cały świat piłkarski. Pomimo tego, kibice czy dziennikarze lubią przed spotkaniem wybierać swoich faworytów i zwycięzców spotkań, dlatego zachęcam Wam do wypowiedzenia się i wskazania drużyn, które Waszym zdaniem awansują do ½ Champions League.

CZYTAJ RÓWNIEŻ NA MOIM BLOGU

Similar Posts:]]>
http://soccerlog.net/2010/04/05/w-walce-o-polfinaly%e2%80%a6/feed/
Transfery służą byłym „Królewskim Holendrom”! http://soccerlog.net/2009/09/03/transfery-sluza-krolewskim-holendrom/ http://soccerlog.net/2009/09/03/transfery-sluza-krolewskim-holendrom/#comments Thu, 03 Sep 2009 05:39:09 +0000 Sebastian Matyszczak http://soccerlog.net/2009/09/03/transfery-sluza-krolewskim-holendrom/ Transfery służą byłym „Królewskim Holendrom”! Choć okienko transferowe jeszcze trwa, można powiedzieć, że Real Madryt był królem polowania tego lata. Cristiano Ronaldo, Kaka, Xabi Alonso… Myślę, że te nazwiska mówią same za siebie.
»Czytaj dalej

Tagi: Arjen Robben, Bayern Monachium, Inter Mediolan, Real Madryt, Wesley Sneijder,

]]>
Transfery służą byłym „Królewskim Holendrom”!
Choć okienko transferowe jeszcze trwa, można powiedzieć, że Real Madryt był królem polowania tego lata. Cristiano Ronaldo, Kaka, Xabi Alonso… Myślę, że te nazwiska mówią same za siebie.

Ale okienko transferowe to nie tylko zakupy – to także sprzedaż. Sprzedaż piłkarzy słabych, niepotrzebnych, sprzedaż gwiazd, które nie radziły sobie w ostatnim sezonie.

Myślę, że właśnie tak można określić sprzedanych przez Real Robbena i Sneijdera, którzy już w swoich debiutach pokazali, że jeśli Królewscy trafią na nich w Champions League będą mieli ciężką przeprawę i… nauczkę.

Arjen Robben zamienił „Królewską biel” na „Bawarską czerwień”, a Wesley Sneijder biega teraz po boisku w kolorach Mediolańskiego Interu.

Arjen Robben zadebiutował tego weekendu w Bayernie Monachium w meczu przeciwko VfL Wolfsburg. Co prawda nie zagrał od pierwszych minut, ale okazał się świetnym zmiennikiem. Wszedł w drugiej połowie i strzelił dwa gole, do tego świetnie współpracował  z kolegami z zespołu, a w duecie z Franckiem Riberym może to być prawdziwa mieszanka wybuchowa, która eksplodując może wysypać na Bawarczyków worek trofeów.

Wesley Sneijder co prawda nie strzelił bramki w debiucie, ale rozegrał bardzo dobre spotkanie, które jego drużyna wygrała aż 4:0 z Milanem. Dwie asysty i doskonałe umiejętności przejścia z linii defensywnej do ataku to bardzo dobry rezultat jak na debiut.

Można by pokusić się o stwierdzenie, że Królewscy zrobili głupotę, sprzedając takich zawodników, ale z drugiej strony skoro już kupili Kakę i Ronaldo Holendrzy nie są im już potrzebni. Może i dobrze, że odeszli?  Będą mogli rozwijać swoje talenty w innych klubach, a nie walczyć o miejsce w pierwszym składzie.

Jako Madridista życzę im jak najlepiej. Mam nadzieję, że pokażą światu swoje bajeczne umiejętności, których nie mieli szansy zaprezentować w Madrycie.

Similar Posts:]]>
http://soccerlog.net/2009/09/03/transfery-sluza-krolewskim-holendrom/feed/
Bayern Monachium wraca do piłkarskiej czołówki http://soccerlog.net/2009/08/14/bayern-monachium-wraca-do-pilkarskiej-czolowki/ http://soccerlog.net/2009/08/14/bayern-monachium-wraca-do-pilkarskiej-czolowki/#comments Fri, 14 Aug 2009 18:07:23 +0000 Trocky http://soccerlog.net/2009/08/14/bayern-monachium-wraca-do-pilkarskiej-czolowki/ Bayern Monachium wraca do piłkarskiej czołówki Rewolucja w Bayernie Monachium stała się faktem. Nowy sztab szkoleniowy, 9 nowych piłkarzy, 55 mln euro wydane na transfery, nowy manager klubu i wszystko to zaledwie na przestrzeni jednego miesiąca. Ale po kolei.
»Czytaj dalej

Tagi: Alexander Baumjohann, Anatolij Tymoszczuk, Bayern Monachium, Bundesliga, Christian Nerlinger, Danijel Pranjić, Edson Braafheid, Ivica Olić, Louis van Gaal, Luca Toni, Mario Gomez, Uli Hoeness,

]]>
Bayern Monachium wraca do piłkarskiej czołówki
Rewolucja w Bayernie Monachium stała się faktem. Nowy sztab szkoleniowy, 9 nowych piłkarzy, 55 mln euro wydane na transfery, nowy manager klubu i wszystko to zaledwie na przestrzeni jednego miesiąca. Ale po kolei.

Eksperyment Juergen Klinsmann się nie udał. Działacze bawarskiego giganta przekonali się na własnej skórze, że nie każdy młody, zdolny trener (jak np. Guardiola) musi być zbawicielem drużyny. Dlatego zdecydowano się na wariant ostateczny. Sprawdzony, doświadczony i starszy już trener. Tylko jedno nazwisko było do wyciągnięcia na transferowym rynku: Louis van Gaal. Człowiek, który 10-15 lat temu był trenerem bezprzecznie najlepszej drużyny tamtych czasów. Ajax Amsterdam bo o nim jest mowa wygrał z van Gaalem na ławce Puchar Uefa, Superpuchar Europy i 3 razy z rzędu mistrzostwo Holandii.

Dodatkowo drużyna dwa razy z rzędu była w finale Ligi Mistrzów (1995, 1996) wygrywając te rozgrywki w swoim pierwszym podejściu finałowym. Van Gaal odkrył dla świata wielu świetnych piłkarzy. To z pod jego ręki wyszli tacy piłkarze jak van der Sar, Seedorf, bracia de Boer, Davids czy Kluivert. Potem ten charyzmatyczny trener przeniósł się do Barcelony, która pod jego przywództwem 2 razy z rzędu wygrała La Liga i raz Puchar Króla. Następnie był nieudany epizod z reprezentacją Holandii, z którą van Gaal nie zakwalifikował się do Mistrzostw Świata w Korei i Japonii 2002. I tak naprawdę jest to jedyna porażka zawodowa van Gaala jako trenera. Za taką nie uznaję zwolnienia w Barcelonie. Trener robił to co do niego należało czyli zdobywał trofea (i to ważne trofea). Niestety, Hiszpanie jak to Hiszpanie mają wstręt do taktyki i w przeciwieństwie do np. arcytaktycznych Włochów czy Niemców kochają spontaniczność w grze. Tak też było i w Barcelonie. Kibice nie mogli znieść ciągłych wygranych 1-0 ewentualnie 2-1 i piłkarskich szachów na boisku. Byli rządni pieknej i widowiskowej gry, a nie typowo niemieckiej topornej męczarni. A propos szachów piłkarskich. Największy strateg piłkarski – niejaki Jose Mourinho wszystkiego uczył się od van Gaala w czasie gdy “praktykował” w Barcelonie jako asystent Holendra. Taki mały szczegół, o którym pewnie poza kibicami Barcelony mało kto wie.

Po Barcelonie i nieudanej przygodzie z reprezentacją Holandii van Gaal troszkę odpoczął i zabrał się do małego prowincjonalnego wręcz klubu z Holandii – AZ Alkmaar, z którego w zeszłym sezonie zrobił Mistrza Holandii. Teraz ten 58- letni trener ponownie wraca do europejskiej czołówki jako trener Bayernu Monachium. W Bawarii w przeciwieństwie do Katalonii nikt nie będzie miał do Holendra pretensji o bardzo “taktyczną” grę. Nikt się nie pogniewa jak Bayern wszystkie 34 kolejki Bundesligi będzię wygrywał po 1-0. Tu są zimni i wyrachowani piłkarsko do szpiku kości Niemcy, a nie gorący i spontaniczni na boisku Hiszpanie. Jak na ironię to właśnie Holender będzie uczył Bawarczyków ich niemieckiego stylu gry w piłkę, który na przestrzeni kilku ostatnich lat całkowicie zatracili.

Drugą nowością w Monachium są zawodnicy. Kilku sprzedano, kilku kupiono. Do drużyny zakupiono “niemieckiego Benzemę” (jak lubią to podkreślać Niemcy) – Mario Gomeza za 30-35 mln euro (dokładna cena nie jest znana), Anatolija Tymoszczuka za 11 mln euro, który w pojedynkę rozmontował Bayern rok temu w pamiętnym półfinale Pucharu Uefa, przegranym przez Bawarczyków 0-4 z Zenitem. Kolejnym wielkim wzmocnieniem drużyny jest ściągnięcie za darmo Ivicy Olicia. Dla mnie ten piłkarz sposobem gry na boisku przypomina Wayne’a Rooney’a. Szalony walczak, wręcz jeździec bez głowy, biegający na boisku od 1. do 90. minuty i zostawiający całe swe serce na murawie. To może być największe wzmocnienie Bayernu w tym sezonie i to za 0 euro! Na specjalne życzenie van Gaala z Eredivisie ściągnięto Danijela Pranjicia (7,75 mln euro) i Edsona Braafheida (2 mln euro). Jako uzupełnienie kadry zakontraktowano młodego Alexandra Baumjohanna (0 euro) i ściągnięto z wypożycznia Andreasa Goerlitza.

Jednak prawdziwym szokiem było przesunięcie z drużyny juniorów do pierwszej drużyny dwóch 20-letnich młokosów: Thomasa Muellera i Holgera Badstubera. Ten drugi na dzień dobry wygryzł ze składu mały symbol klubu Lucio, który zmuszony został szukać sobie nowego klubu (Lucio sprzedano do Interu za 8 mln euro), a Mueller spowodował, że najlepszy strzelec Bayernu – Luca Toni dostał zgodę na wolne od piłki i urlop we Włoszech, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie jest drużynie tak bardzo potrzebny. Szczególnie radziłbym się przyglądać uważnie Badstuberowi. Po miesiącu treningów van Gaal uczynił go podstawowym stoperem Bayernu. Wg mnie to może być klasa zawodnika podobna do słynnych dzieciaków Ajaxu, którzy w 1995 wygrywali Puchar Europy. Dojrzałym Włochom to sie pewnie w głowach nie mieści jak 20-latek może być podstawowym stoperem drużyny. Pomocnik czy napastnik jeszcze ujdzie ale obrońca? Stoper? Ostatnia deska ratunku przed bramkarzem? Tego już za wiele. A jednak van Gaal słynie ze szlifowania wielkich talentów piłkarskich. Przyjście nowych piłkarzy wymusiło odejście innych. Lukas Podolski wrócił do swojej ukochanej FC Koeln (10 mln euro), wspomniany Lucio odszedł do Interu, z wiekowym Ze Roberto nie przedłużono kończącego się kontraktu, a Massimo Oddo powrócił do Milanu po rocznym wypożyczeniu z tego klubu.

W Bayernie dokonano też zmian w kadrze kierowniczej klubu. Będący managerem klubu od 1979 roku Uli Hoeness (30 lat managerem klubu!!! Nawet sam Sir Alex Ferguson wymięka przy takim stażu) zostanie prezydentem całego Bayernu zastępując na tym stanowisku “Cesarza” Franza Beckenbauera. Już nigdy więcej nie zobaczymy na ławce rezerwowych Bayernu sympatycznego, starszego jegomościa w czerwonej kurtce i w okularkach. Jego miejsce zajął właśnie były piłkarz Bayernu 36-letni Christian Nerlinger (kolejny manager na 30 lat??). To Nerlinger od teraz odpowiada za politykę transferową Bawarczyków. On kupuje i sprzedaje piłkarzy. On siada na ławce rezerwowych obok trenera.

Bayern wraca do ścisłej europejskiej czołówki. Ten nieco zapomniany obecnie klub i uważany za słaby (choć przed losowaniem Ligi Mistrzów Bayern umieszczono w pierwszym koszyku, wprawdzie na ostatnim 8 miejscu, ale jednak to oznacza, że Bawarczycy są 8 najmocniejszą drużyną starego kontynentu), ma szansę na powtórzenie wielkich sukcesów z przełomu wieków gdy 2 finały Ligi Mistrzów w 3 lata były wielkim sukcesem klubu, a półfinał tych rozgrywek był celem minimum co sezon przez kilka lat. Trener van Gaal jest znany z żelaznej dyscypliny taktycznej, braku tolerancji dla gwiazdorstwa (choć akurat tutaj jest jeden wyjątek: Franck Ribery – Francuz nie będzie podlegał jakimkolwiek założeniom taktycznym trenera, nie będzie musiał uczestniczyć w akcjach defensywnych drużyny – słowem wolny elektron, którego jedynym zadaniem jest napór na bramkę przeciwnika wszelkimi możliwymi sposobami – przywilej zastrzeżony tylko dla piłkarskiego geniusza) i promowania młodych piłkarzy na gwiazdy światowego formatu. Czuję, że to odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu.

Van Gaal chce udowodnić piłkarskiej Europie, że nie jest jeszcze starcem siedzącym w domu, a jednym z największych strategów w Europie obok Hiddinka, Mourinho, Beniteza, Fergusona czy Wengera. Van Gaal pragnie coś udowodnić Europie, Bayern chce coś udowodnić Europie więc czego chcieć więcej? Wiadomo do tanga trzeba dwojga i chyba to znaleziono. Niedoceniany Bayern wraca do gry w walce z drużynami włoskimi, wielką czwórką Anglii czy wielką dwójką Hiszpanii.

Similar Posts:]]>
http://soccerlog.net/2009/08/14/bayern-monachium-wraca-do-pilkarskiej-czolowki/feed/